Dzisiaj przedstawię Wam produkt, z którym jakiś czas temu miałam styczność po raz pierwszy.
Nos w stronę wiatru, ogród Marco Polo, spływający deszczem. Obnażyć dzień, następnie oświecić ciało, luksusowa poczwarka i uwznioślanie życia.
MAKARONIK ZAPACHOWY:
Zawiera 10% perfum w swojej kompozycji pielęgnacyjnej.
Eau de parfum w sztyfcie.
Ale bez alkoholu i bardzo delikatna.
STYL:
Pudrowa i elegancka woń. Oda do wolności i rozmarzenia!
KOMPOZYCJA KOSMETYCZNA:
Naturalne masło mango i naturalny olejek tamanu, naturalne woski
0% ALKOHOLU, 0% PARABENÓW
Nuty zapachowe:
górne nuty: kwiat pomarańczy, osmantus
środkowe nuty: jaśmin
dolne nuty: wetiwera, nuty drzewne, żywica bursztynowa, wanilia
Moja opinia:
Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z perfumami w sztyfcie, był to mój pierwszy raz.
Jeśli chodzi o wybór zapachu, miałam duży problem, ponieważ wybór jest spory a każdy zapach wydaje się bardzo interesujący, i każdy w jakimś stopniu trafia w mój gust. Ostatecznie zdecydowałam się na zapach Etre ici et ailleurs (Będąc tutaj i tam).
Już samo opakowanie przyciąga wzrok bardzo ładną i miłą dla oka grafiką.
Perfumy w sztyfcie to moim zdaniem dobre rozwiązanie, zwłaszcza np podczas podróży czy wyjścia na cały dzień gdy chcemy się odświeżyć, "normalne" perfumy jak wiadomo są w szklanych flakonikach, które mogą nam się zbić, tu mamy pewność, że nic złego się nie stanie.
Sposób użycia też jest bardzo prosty i wygodny.
Zapach jest przyjemny, delikatny, subtelny. Dość dobrze wyczuwalny a jego trwałość spokojnie wytrzymuje kilka godzin.
Moim zdaniem perfumy te to bardzo fajne rozwiązanie, są wygodne w użyciu, poręczne (zawsze możemy je mieć przy sobie- nie potrzebujemy dla nich dużo miejsca), a zapachy są cudowne i nie ulatniają się szybko.
I co jeszcze jest ważne a nie wspomniałam wcześniej to to, że perfumy te są z naturalnych składników!!
Znacie Niszowe Perfumy?? :)
Pierwszy raz widzę taki produkt, fajnie że się sprawdzają te perfumy
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł... podobne są do roletek z avon.
OdpowiedzUsuńciekawe pomysł na perfumy :)
OdpowiedzUsuńchyba sie skusze :)
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej się z taką formą perfum nie spotkałam. Muszę przyznać, że to ciekawa alternatywa do torebki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuż słyszałam o nich, ale nigdy nie miałam - fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nigdy z nimi nie spotkałam. Można je dostać tylko w tym konkretnym miejscu? Na pewno spróbuję, bo strasznie ciekawi mnie wyczuwalność zapachu oraz trwałość. Wprawdzie wątpię, żebym zrezygnowała z tradycyjnych rozpylanych. Mam sporą kolekcję. Co jakiś czas mam nowy nabytek na toaletce. Zawsze czekam na promocje w perfumy.pl Mogą stać się jednak ciekawą alternatywą. Fajnie, że te perfumy w sztyfcie mają całkowicie naturalne składniki.
OdpowiedzUsuń