Maseczki 7th Heaven czy polubiłam się z nimi?

Witajcie:)
Jakiś czas temu pisałam o 2 maseczkach 7th Heaven RECENZJA KLIK, dzisiaj będzie o kolejnych trzech:) czy również sprawdziły się dobrze, czy może np wywołały podrażnienie? Przeczytajcie koniecznie.








Blemish Mud



Moja opinia:
Po otwarciu wyczuwamy dość intensywny, orzeźwiający zapach.
Maseczkę łatwo się rozprowadza i dość łatwo zmywa.
Maska pod koniec upływu zalecanego czasu zaczyna wysychać. 
A efekty?
Piękna, jasna, dobrze oczyszczona i promienna cera.







Passion Peel-Off




Moja opinia:
I czas na maseczkę, która... ale o tym za chwilę.
Zapach- owocowy, dość przyjemny ale trochę jednak drażniący.
Konsystencja- ja określiłabym to jako kisiel lub galaretka :P łatwo się rozprowadza. 
Chyba pierwszy raz miałam tego typu maseczkę. Łatwo można ją usunąć, zmyć.
Efekt?
Skóra ładna, miła w dotyku ale.. nie wiem czemu ale delikatnie podrażniła oczy (jak to możliwe, przecież okolice oczu są omijane przy nakładaniu maseczki.. nie mam pojęcia ale tak było- oczy po zmyciu maseczki delikatnie mnie szczypały, na szczęście dość szybko odpuściło). 



Tea Tree Sheet Masque




Moja opinia:
Maska w płachcie, już tuż po otwarciu wydobywa się cudowny, intensywny, orzeźwiający zapach, który uwielbiam. 
Efekty? Sama byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. czysta i co dla mnie najważniejsze skóra stała się bardzo jasna i o jednolitym kolorycie, można powiedzieć, że właśnie taką cerę zawsze chciałabym mieć, no niestety na razie mi to nie wychodzi ale już jest ogromny plus, że mogę taki efekt, ładnej cery zobaczyć po użyciu tej oto maseczki:)
Poza tym lubię maseczki w płachcie i to nie tylko ze względu na działanie ale również dlatego, że nie mam problemów z ich zmywaniem :)
Dlatego na pewno się na nią skuszę.




14 komentarzy:

  1. Maseczki są moimi ulubionymi produktami. Chętnie przetestuję tą ostatnią.
    Pozdrawiam !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam same dobre opinie na ich temat. Muszę i ja je przetestować ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie też jestem ciekawa dlaczego podrażniła Twoje oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że może to od zapachu? dość intensywny, "ostry"..

      Usuń
  4. Chętnie bym się z nimi zaprzyjaźniła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji ich testować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tej w płachcie bym spróbowała!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś je używałam i byłam zadowolona, moja twarz się z nimi Bardzo polubiła.
    Buziaki Kochana

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę,że przypadły większości do gustu,chętnie je poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nie miałam do czynienia z tymi maseczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę te maseczki :)
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  11. O, tej w płacie nie widziałam, lubię te maseczki, tylko opakowania mają straszne :D

    OdpowiedzUsuń
  12. widzialam je w intermarche, ale mnie nie skusily ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Lecę ich szukać i na pewno kupię :-)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję- to motywuje mnie do dalszej pracy:)

Komentarze z linkami do blogów nie będą publikowane!!!

Jeśli zaobserwujesz- napisz a na pewno zrobię to samo:)