Hej.
Jak pewnie zauważyliście drodzy czytelnicy, a przede wszystkim czytelniczki ;) od dłuższego czasu blog jest głównie kosmetyczny ale chętnie powrócę do pisania nie tylko o kosmetykach (przynajmniej raz na jakiś czas), bo wiadomo kobiety nie samymi kosmetykami żyją ;)
Nie ukrywam, że i ja chętnie oderwę się od czasu do czasu od pisania na tematy kosmetyczne, ponieważ czasem popadam w monotonię i te wpisy wyglądają bardzo podobnie i nudnie.
Czym jest KOMODO?
Komodo jest naturalnym paliwem energetycznym, które pomoże naładować Twoje baterie! Zalecane użycie w sytuacjach:
- konieczności maksymalnej koncentracji
- potrzeby zwalczenia paraliżującego stresu
- kiedy nawał pracy zmusza Cię do utrzymania dobrej formy przez długi czas.
Czarna porzeczka na jagodach? czemu nie ;)
Opinia (zbiorcza czyli moja i osób, które razem ze mną testowały).
Przyznaję, że właściwie nie piję tego typu napojów, a jeśli już to sporadycznie. Dlaczego? Nie dlatego, że nie potrzebuję czasem dodatkowej energii ale głównie dlatego, że posiadają bardzo specyficzny smak i zapach, którego po prostu nie znoszę.
Jak jest z Komodo? Sami przeczytajcie.
Jakiś czas temu otrzymałam zgrzewkę w której znajdowało się 24 szt puszek o poj 250ml, ilość spora, więc chętnie się podzieliłam i byłam ciekawa również opinii innych, a sama od razu wzięłam się za testowanie.
Smak czarna porzeczka, lubię czarne porzeczki dlatego tym przyjemniej się testowało. Zapach- bardzo przyjemny, jak świeża czarna porzeczka zerwana prosto z krzaczka. Co dla mnie najważniejsze ani w smaku ani w zapachu nie wyczuwam ani odrobiny tego czegoś nieprzyjemnego, co znajduje się w innych tego typu produktach. Co ważne własnie ten aspekt podkreślali wszyscy, którzy ze mną testowali KOMODO, właśnie to, że nie czuć tego nieprzyjemnego zapachu, tu go absolutnie nie ma:)) właściwie smakuje tak, jakby to był po prostu dobry napój lekko gazowany o smaku czarnej porzeczki:)
Komodo Energy Drink pobudza, orzeźwia i bardzo dobrze smakuje, oczywiście moim zdaniem lepszy jest schłodzony.
Występuje w kilku smakach, mnie bardzo kusi smak "dzika poziomka", oprócz energy drinków w ofercie Komodo są również oranżady, których również jestem ciekawa.
Bardzo dobre produkty ale tego smaku jeszcze nie próbowałem!!!
OdpowiedzUsuńDawno nie piłam tego typu napojów, chociaż często przydałoby się wypić, bo kawa nie wystarcza ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za takimi napojami :) Jednak mój Ukochany uwielbia to może mu podrzucę:D
OdpowiedzUsuńNie piję tego typu napojów.
OdpowiedzUsuńLubię energetyki :p ale teraz unikam..
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam energetyka o takim smaku. :-)
OdpowiedzUsuńjak gdzieś spotkam, to chętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńwow to coś dla mnie :) dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuń