Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejny produkt niemiecki. Czy jest lepszy niż taki sam produkt kupiony w Polsce??
Persil color
Skutecznie usuwa różnorodne zabrudzenia, przy czym nadaje praniu przyjemny zapach. Chroni kolory i bawełnę, przywraca świeżość barw, zapobiega farbowaniu tkanin podczas prania. Dzięki unikalnej kombinacji bioaktywnych składników, Persil ma wyjątkową zdolność usuwania plam. Preparat jest łagodny dla tkanin.
Moja opinia:
Proszek to tzw perełki białe i różowe o pięknym zapachu. Cóż mogę powiedzieć.. Z takimi perełkami miałam chyba pierwszy raz do czynienia, zazwyczaj używam "zwykłego" proszku a ostatnio kapsułek, które są bardzo wygodne w użyciu, jak więc sprawdziły się te perełki??
W opakowaniu znajduje się 1147g perełek co daje nam od 17 do 34 prań, czyli bardzo dobra wydajność moim zdaniem.
Tak jak wspomniałam proszek bardzo ładnie pachnie i byłam ciekawa czy zapach utrzyma się po praniu, bo jak wiecie uwielbiam jak coś ładnie pachnie.
Jak się sprawdziły te perełki?? Jak dla mnie rewelacja. Pranie długo pozostaje świeże, pięknie pachnące co bardzo lubię, a czego brakowało mi w większości produktów, które używałam do tej pory, mimo, że produkty te również były i tej firmy. Proszek jest bardzo delikatny dla tkanin a mimo to usuwa nawet i bardzo ciężkie zabrudzenia oraz zaschnięte plamy, a kolory tkanin stały się jakby ładniejsze i bardziej wyraziste. Szczerze powiem, że nie spodziewałam się takich efektów po proszku do prania.
Zastanawia mnie tylko jedno... dlaczego tak jest, że produkty niemieckie mają o wiele większą jakość, niż te same produkty kupowane w Polsce??
Ja nie wiem ale poznaję właśnie produkty niemieckie i to już kolejny, który jest o wiele lepszy niż ten "polski".
Ten proszek, jak i wiele innych produktów możecie kupić tu:
cena: 21,90 zł
Ja to samo zauważyłam, dlatego produkty tego rodzaju kupuję tylko w sklepach niemieckich :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam o tej różnicy między produktami chemicznymi z Niemiec i Polski :/
OdpowiedzUsuńwiele razy się już przekonałam że chemia niemiecka jest lepsza...
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe, nigdy o tym nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)