Hej:)
Dzisiaj słodko, miodowo ... :)
Dzisiaj słodko, miodowo ... :)
Marzysz o idealnie gładkiej i aksamitnie miękkiej w dotyku skórze? Kryształki cukru trzcinowego oczyszczą skórę i usuną martwe komórki naskórka by przygotować ją na działanie obecnych w kosmetyku składników aktywnych. Witaminy, kwasy organiczne oraz sole mineralne zawarte w miodzie lipowym działają na skórę odżywczo dodając jej energii. Łatwo wchłaniany przez skórę olej z awokado wnika w najgłębsze jej warstwy silnie ją nawilżając. Wygląd skóry i jej stopień nawilżenia poprawią również obecne w pilingu masło Shea, olej migdałowy oraz winogronowy – szczególnie polecany do suchej skóry. Dodatek witaminy E zatrzyma naturalną sprężystość ciała.
Sposób użycia: Piling nałóż na zwilżoną skórę i masuj lekkimi okrężnymi ruchami. Po zakończeniu masażu cukier rozpuści się w wodzie a Ty będziesz mogła kontynuować kąpiel zanurzając ciało w bogatych w składniki aktywne olejach. Miodowy piling cukrowy skutecznie zastępuje użycie balsamu po kąpieli.
Pojemność: 250 ml
SKŁADNIKI / INCI:
sucrose, caprylic/capric triglyceride, shea butter (butyrospermum parkii ), honey, glicerine, olus (vegetable) oil, glyceryl dibehenate, tribehenin, glyceryl behenate, almond oil, avocado oil, olea europea oil, grape seed oil , cera alba, tocopherol (mixed) , beta-sitosterol, squalene, phenoxyethanol, ethylhexylglycerin, parfum, benzyl alcohol, coumarin, limonene, linalool, citral
Moja opinia:
Piling znajduje się w plastikowym, bezbarwnym, zakręcanym słoiczku z dodatkowym zabezpieczeniem, dzięki czemu mamy pewność, że nikt wcześniej nie zaglądał do środka:)
Opakowanie posiada miłą dla oka grafikę i wszelkie potrzebne informacje jak np skład, czy sposób użycia, a jako że jest bezbarwne bez problemu możemy kontrolować ilość, jaka nam została.
Już kiedyś wspominałam, że nie lubię mocnych zdzieraków, dlatego ucieszyłam się z konsystencji tego pilingu, ponieważ kryształki cukru są dość małe i delikatne.
Co mnie urzekło na samym początku oprócz ładnego opakowania? Po otwarciu ze słoiczka wydobywa się przepiękny zapach, w którym się po prostu zakochałam.
Jak już wspomniałam kryształki są małe, więc wykonujemy nimi delikatny masaż, a kryształki fajnie się rozpuszczają oczywiście pięknie pachnąc, niestety jest też jak dla mnie spory minus, ponieważ na ciele zostaje tłusta powłoka ale poradziłam sobie z tym szybko ją zmywając żelem pod prysznic:)
A działanie peelingu? a właściwie pilingu ;)
Ja jestem zadowolona, skóra jest gładka, miła w dotyku, dobrze nawilżona i odżywiona, a zapach który mnie urzekł zostaje z nami na długo i możemy się cieszyć nim nie tylko podczas kąpieli ale także kilka godzin po :)
Korana ma w swojej ofercie bardzo duży wybór kosmetyków nie tylko miodowych ale także m.in. oliwkowe, każdy znajdzie tam coś dla siebie:)
Ja na pewno skuszę się na kolejne, najbardziej ciekawią mnie żele pod prysznic:)
Mam bzika na punkcie peelingów i chętnie spróbowałabym tego :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie - bardzo lubię takie peelingi
OdpowiedzUsuńLubię peelingi, ale zapach miodu lub mleka odrzuca mnie od nich :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale wolę mocniejsze zdzieraki. Obecnie stosuję cukrowe peelingi Perfecty :)
OdpowiedzUsuńJa również zmywam tą tłustą powłoczkę żelempp, więc nie przewzkadzałby mi fakt, że peeling takową zostawia.
OdpowiedzUsuńjuż samo opakowanie zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńNabrałam chęci na ten piling :)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym taki piling ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapchu miodu w kosmetykach, także w moim przypadku odpada;)
OdpowiedzUsuń):
Fajny peeling :)
OdpowiedzUsuńWolę mocniejsze zdzieraki, ale ten musi świetnie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuń