Dzisiaj czas na cz. 4 czyli Pu Erh Slim
Pu Erh Slim to wyjątkowa, czerwona herbat z dodatkiem Yerba Mate Zielonej, pomarańczą i jabłka, mocna w smaku. Pita po każdym posiłku doskonale wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej.
Skład: Pu Erh, Yerba Mate Zielona, kawałki pomarańczy, jabłko, aromat grapefruitowy.
Sposób parzenia
Zaparzać 3-5 minut w temperaturze 90–100°C. Parzenie Pu-Erh odbywać się może wielokrotnie, bo herbata ta w każdym kolejnym parzeniu oddaje do naparu inne dobroczynne substancje.
Właściwości herbaty Czerwonej „Pu-Erh”
Pomaga w spalaniu tłuszczu
Reguluje poziom cholesterolu
Zmniejsza ryzyko nowotworów
Oczyszcza organizm
Lubicie?
Ja tak:)
Ma specyficzny smak ale bardzo ją też lubię ze względu na jej liczne, dobroczynne właściwości. Nie będę tu pisać dokładnie co i jak ale odsyłam Was do bardzo ciekawego artykułu, który zaspokoi Waszą ciekawość i myślę, że znajdziecie tam wiele ciekawych, a także przydatnych informacji.
Herbata czerwona – przechodzi dodatkowy proces fermentacji i leżakowania ( pu-erh może „dojrzewać” nawet 50 lat). Jej charakterystyczną cechą jest bardzo silny zapach i smak. Uważana jest za herbatę mającą bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Z tego względu np. w czasach dynastii Tang picie herbaty pu-erh było przywilejem cesarza. Wyjątkowa skuteczność herbaty czerwonej w walce z tłuszczem potwierdzają badania naukowe. Zawiera wiele związków mineralnych i mikroelementów, teinę, mangan, wapń, fluor, olejki eteryczne i białka.
Moja opinia:
Powiem szczerze, że czerwona herbata kojarzy mi się głównie z "odchudzaniem", jako że ja się nie odchudzam praktycznie nie piję czerwonej herbaty.
Tą chętnie spróbowałam głównie dzięki temu, jaki dodatki zostały do niej użyte np pomarańcza, którą bardzo lubię. Właściwie nie jest to typowa herbata czerwona, jest to mieszanka herbaty czerwonej z yerba mate i innymi orzeźwiającymi dodatkami.
Herbata ta jest przyjemna, aromatyczna i po prostu smaczna.
Przyznaję szczerze, że robiłam ją dość często, tak mi posmakowała.
Cena: od 3,80 zł
To już ostatnia herbata od Ambasady herbaty ale na pewno wrócę tam i zrobię solidne zakupy, ponieważ uwielbiam herbaty a w Ambasadzie Herbaty jest ich naprawdę ogromny wybór, a ceny bardzo przyjazne.
To już ostatnia herbata od Ambasady herbaty ale na pewno wrócę tam i zrobię solidne zakupy, ponieważ uwielbiam herbaty a w Ambasadzie Herbaty jest ich naprawdę ogromny wybór, a ceny bardzo przyjazne.
Chętnie wypróbuję, bo uwielbiam herbaty :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelakie herbatki :D
OdpowiedzUsuńCzerwona herbata to moja ulubiona! Mysle,ze ta opisana przez Ciebie rowniez by mi smakowala. Do czystej herbaty czerwonej trzeba sie przekonac. Kiedys jej nie znosilam bo mi najzwyczajniej w swiecie smierdziala taka mokra ziemia. teraz nie wyobrazam sobie zycia;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię czerwoną :)
OdpowiedzUsuńczerwoną herbatę wielbię nad życie :)
OdpowiedzUsuńniezła mieszanka
OdpowiedzUsuńta jest ciekawa ;p
OdpowiedzUsuń