Hej.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić 2 produkty od INDIGO z serii Home Spa.
Będzie to balsam do ciała oraz krem do rąk.
Na początek balsam:)
Zapach balsamu do ciała Indigolicious to idealne rozwiązanie dla kobiet preferujących nieco cięższe, słodkie zapachy. Bardzo kobieca nuta perfum Indigo zamknięta w nawilżającej formule balsamu do ciała.
Moja opinia:
Balsam znajduje się w dość małej (100ml), bezbarwnej, poręcznej buteleczce z wygodną w użyciu pompką. Dla mnie ta pojemność jest fajna bo np gdy produkt nam nie przypadnie do gustu, szybciej go zużyjemy, oczywiście jeśli ktoś nie lubi marnować i wyrzucać (tak jak ja), z drugiej strony jest również to dobre rozwiązanie np podczas podróży, czy krótkiego wyjazdu.
Tak czy inaczej ja używałam balsamu w domu i zużyłam go do końca.
Jak już wspomniałam pompka działa bez zarzutu ale miałam problem z wydobyciem produktu pod koniec opakowania..
Balsam ma bardzo fajną konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając tłustej ani lepkiej warstwy.
Ma piekny zapach, który zostaje na długo na ciele :) zapach jest słodki, nie przytłaczający i nie powodujący bólu głowy.
Polubiłam ten balsam.
cena 19zł/ 100 ml
POP SUGAR KREM DO RĄK
Pop Sugar to niezwykle słodki zapach uwielbiany przez kobiety na całym świecie, od teraz może zagościć również w Twojej torebce w formie kremu do rąk o pojemności 30 ml.
Ulubiony zapach i głębokie odżywienie od teraz już zawsze będzie z Tobą.
Pojemność 30 ml
Moja opinia:
Krem do rąk Indigo opisywałam już jakiś czas temu, więc odsyłam do recenzji Matrioshka
Czym różni się ten od tego poprzednio opisywanego?
Zdecydowanie zapachem.
Tamten jest kwiatowy, silny i potrafi niekiedy doprowadzać do bólu głowy (ma coś czego mój nos po prostu nie trawi i kończy się to nieprzyjemnym, niekontrolowanym bólem), ten jest zdecydowanie bardziej słodki, nie przytłaczający i nie tak silny. Zostaje na długo.
Jeśli miałabym wybrać czy ten, czy tamten, to zdecydowanie wybrałabym ten wariant:)
cena 9,50 zł
Obawiam się, że zapach balsamu nie do końca odpowiadałby moim upodobaniom.
OdpowiedzUsuńCzekają te cudności na mnie w zapasach :) muszę pozużywać, wtedy wezmę się za testy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
balsam bardzo polubiłam, krem pop sugar ma dla mnie okropny zapach, który kojarzy mi się z trupem:)
OdpowiedzUsuńBalsam mam i kocham jego zapach.
OdpowiedzUsuńkrem do rąk wydaję się być fajny :)
OdpowiedzUsuńZapachy obłędne, jednak działanie dla mnie jest zbyt słabe :)
OdpowiedzUsuń