Fitomed Serum olejowe antyoksydacyjne


Hej.
Co tam u Was? ja nadal walczę z chorobą :(
Dzisiaj przedstawię Wam kolejny produkt Fitomed

Skład: olej z pestek czarnej porzeczki, olej z pestek granatu, olej słonecznikowy, kwas alfa-liponowy, witaminy C i E, lipoglicyna

Działanie: dostarcza skórze substancji aktywnych, potrzebnych do zdrowego funkcjonowania naskórka, oraz związki o działaniu zapobiegającym starzeniu się skóry. Substancje antyoksydacyjne obecne w nierafinowanych olejach roślinnych oraz witaminy E i C zapobiegają namnażaniu się wolnych rodników oraz neutralizują je w naskórku.

więcej:






Moja opinia:
Malutkie ale jakże poręczne i wygodne w użyciu opakowanie z niezawodną w użyciu pompką. Na opakowaniu znajdziemy również wszelkie potrzebne nam informacje.
Jak sama nazwa wskazuje jest to serum olejowe czyli dość tłuste i ciężkie. Oczywiście łatwo się rozprowadza ale u mnie potrzebowało sporo czasu na wchłonięcie się. 
Serum jest bardzo wydajne.
A działanie? Jestem bardzo zadowolona. Cera stała się gładka, miękka, miła w dotyku, bardziej promienna i po prostu ładniejsza, do tego dobrze nawilżona.
Serum nie podrażniło mnie, ani nie uczuliło.
Osobiście bardziej przypadło mi do gustu serum z lukrecją, o którym pisałam tu http://swiatdzikuski26.blogspot.com/2016/09/serum-lukrecja-gadka-nawilzajaco.html głównie ze względu na wchłanianie się produktu ale jeśli ktoś ma cerę suchą to to serum jak najbardziej jest odpowiednie.






10 komentarzy:

  1. Szybkiego powrotu do zdrowia kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja obecnie stosuję te drugie serum, z lukrecją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy do czynienia z tego typu kosmetykiem

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie używałam produktów tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam , ale powiemże chętnie zobaczyłabym jak sprawdzi się u mnie .
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracaj do zdrowia :) Serum ma bardzo ciekawy skład, myślę, że mogłoby się u mnie sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja testowałam ostatnio serum z arniką do cery naczyniowej, ale też bardziej polubiłam to z lukrecją :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję- to motywuje mnie do dalszej pracy:)

Komentarze z linkami do blogów nie będą publikowane!!!

Jeśli zaobserwujesz- napisz a na pewno zrobię to samo:)