Tak miałam w planach sierpień miesiącem bez zakupów (kosmetycznych) ale 1 rzecz musiałam kupić, przed inną nie mogłam się powstrzymać (pachnie obłędnie), a 3 tak przy okazji:P
Żel Palmolive- bardzo go lubię, zwłaszcza zapach, co prawda kojarzy mi się może trochę ze szpitalem (jak tam bywałam to praktycznie za każdym razem go kupowałam- chociaż jego przyjemny zapach umilał mi tam pobyt) ale bardzo go lubię:)
Zmywacz do paznokci- musiałam kupić, mój mi się skończył a mam lakiery do przetestowania, więc konieczność zakupu nastąpiła:)
No i coś co mnie uwiodło zapachem (wyglądem również) robiłam podejście kilka razy ale w końcu uległam:P
Baumes De provence- Mleczko do ciała o zapachu kwiatu pomarańczy- były 2 rodzaje ale ten bardziej przypadł mi do gustu:)
A od jutra będę mniej tu zaglądać, ponieważ wyjeżdżam na kilka dni ale po powrocie będę miała nowe ciekawe posty:)
Niektóre zakupy kosmetyczne są bardzo konieczne, a jak już się wejdzie po 1 rzecz do drogerii to ciężko tylko z 1 rzeczą wyjść :D
OdpowiedzUsuńa jeszcze jak jest jakaś promocja ;)
UsuńOooo jakie ładne to mleczko :) Gdzieś je zakupiła, przyznaj no się szybko :) Też lubię ten zapach żelu Palmolive :)
OdpowiedzUsuńW e. leclerc ;) chyba coś ok 15zł kosztował
Usuńw tym zmywaczu zawsze zacina mi się pompka :/
OdpowiedzUsuńoj :// ja za często nie używam, więc może da radę
Usuńmiałam ten zmywacz i go lubię:)
OdpowiedzUsuńto mleczko pierwszy raz widzę!
OdpowiedzUsuńzmywacz jest świetny :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) To mleczko mnie bardzo zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńto mleczko to i ja po proszę:D
OdpowiedzUsuńMleczko kuszące a aromatherapy uwielbiam :) zmywacza nie miałam, ale wygląda luksusowo :)
OdpowiedzUsuńŻel namiętnie używa moja mama:)
OdpowiedzUsuńTo mleczko do ciała prezentuje się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń