White Flower's, naturalny peeling solno-błotny z Morza Martwego


Witajcie.

Zazwyczaj produkty "błotne" się u mnie nie sprawdzają.. A jak się spisał White Flower's, naturalny peeling solno-błotny z Morza Martwego?
Sami przeczytajcie.



Peeling solno-błotny z Morza Martwego dogłębnie usuwa martwy naskórek, jednocześnie poprawia krążenie i stymuluje skórą przemianę materii. Wspomaga wytwarzanie tzw. płaszcza solnego, który przez działanie osmotyczne sprzyja nawilżeniu skóry, ułatwiając jednocześnie wchłanianie całego bogactwa minerałów Morza Martwego. Peeling ten to doskonały element kuracji antycellulitowej. Olej kokosowy dzięki dużej zawartości antyoksydantów spowalnia starzenie skóry i opóźnia powstawanie zmarszczek, efekt ten jest wzmocniony dodatkiem oleju z pestek winogron, który znany jest z wysokiej zawartości witaminy E – „witaminy młodości” oraz oleju arganowego. Efektem stosowania peelingu solno-błotnego będzie jedwabiście gładka i odżywiona skóra, a jej niedoskonałości zredukowane. Egzotyczna nuta zapachowa olejków eterycznych – pomarańczy i goździka sprawiają, że cały zabieg stanie się odprężający i relaksujący.







Moja opinia:
Peeling znajduje się w zakręcanym opakowaniu z dodatkowym zamknięciem, dzięki któremu mamy pewność, że nikt go przed nami nie otwierał.
Sam produkt jest koloru i konsystencji takiej jak widać na zdjęciu.
Zapach? jak dla mnie okropny, nie lubię aż tak intensywnego zapachu błota.. 
Peeling nie jest zbyt dużym zdzierakiem, więc dla mnie ok.
Wydajność średnia.
Ogólnie produkt nie jest zły, fajnie i delikatnie ściera, nie uszkadza skóry, delikatnie wygładza.
Niestety ze względu na zapach nie skuszę się już więcej na niego.


Cena ok 15zł

11 komentarzy:

  1. Szkoda, że zapach jest nieatrakcyjny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety potwierdzam zapach tego produktu nie do końca zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam go, ale pewnie dałabym radę przeżyć zapach gdybym widziała dobre efekty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam teraz czyste błoto z Morza Martwego, no zapach jest specyficzny, jak to błoto, a ja go jeszcze na twarz używam, więc prosto nie jest :P Ale liczę, że mi na trądzik pomoże... a czego się nie robi dla gładkiej cery :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden z moich ulubionych peelingów, pomimo zapachu kupuje już kolejne opakowanie ponieważ lubię jego działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Działanie takiego peelengu można wspomóc używaniem uzdatnionej wody kranowej- zakłada się na prysznic filtr prysznicowy z systemem kdf i otrzymujemy miękką wodę, w której kosmetyki lepiej działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest.. przyznaję, że woda w woj opolskim jest bardzo kiepskiej jakości niestety

      Usuń
  7. Nie wiem czy skusiłabym się na peeling lub w ogóle jakiś kosmetyk o mocnym błotnym zapachu

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję- to motywuje mnie do dalszej pracy:)

Komentarze z linkami do blogów nie będą publikowane!!!

Jeśli zaobserwujesz- napisz a na pewno zrobię to samo:)