Lait Corps Nourrissant Fleur d'Oranger - Baumes de Provence de Leclerc Marque Repère

Witajcie.

Jakiś czas temu podczas zwyczajnych zakupów w 

Leclerc natknęłam się na pewne mleczko do ciała.. w końcu się skusiłam, czy żałuję??

Zapraszam do krótkiej lektury oraz przeniesienia się w okolice Prowansji..

Moja opinia:

Już samo opakowanie urzeka zarówno swoim wyglądem, jak i szatą graficzną.

Tak teraz patrzę i można powiedzieć, że z tą recenzją o tej porze roku trafiłam w setkę ;) na opakowaniu listki oraz kolory typowo jesienne.

 "Nos régions ont du talent"- "Nasze regiony mają talent" 

 Produkty te przeniosą Cię do serca Prowansji i jego niezapomnianych zapachów.

Opakowanie bardzo wygodne i poręczne z unikalną w kształcie pompką, przez którą wydobywa się odpowiednia ilość mleczka o cudownym zapachu kwiatu pomarańczy (ja się po prostu zakochałam w tym zapachu).

Konsystencja jest przyjemna, mleczko łatwo się rozprowadza, troszkę tworzy tłustą warstwę, więc musimy dłużej poczekać aż się wchłonie.. czy warto?

Jak najbardziej :) mleczko bardzo dobrze nawilża i odżywia naszą skórę, skóra staje się gładka, miękka i miła w dotyku a do tego jeszcze pięknie pachnie przez jakiś czas.

Ja jestem bardzo zadowolona i myślę, że kiedyś skuszę się ponownie.

Widziałam jeszcze jedną wersję ( w różowym opakowaniu) jest bardziej kwiatowa i możliwe, że i  ten wariant kiedyś stanie się moją własnością, jak tylko moje zapasy mleczek i balsamów do ciała troszkę się zmniejszą ;)

cena to chyba coś ok 15zł/ 250 ml