Większość z Was już pochwaliła się mydełkami ze współpracy z Powrót do natury, teraz czas na mnie:)
Moje mydełka szły do mnie strasznie długo, współpracę nawiązałam na początku stycznia, mydełka zostały wysłane 15 stycznia ale dopiero w ten piątek je otrzymałam, ale najważniejsze, że po wielu trudach i perypetiach (łącznie z powrotem do firmy i ponownym wysłaniem) w końcu dotarły:)
Pewnie wiecie (pisałam kiedyś), że uwielbiam tego typu mydełka i nawet nie wiecie jak się cieszę z tych:))
A oto one, moje cudeńka:)) :
a u mnie dalej nie ma:((((((
OdpowiedzUsuńja czekałam od 15 stycznia (wtedy były wysłane) a dostałam dopiero 31 stycznia...
UsuńJa już je jakiś czas temu otrzymałam, i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJuż testuję jakiś czas ;) Są super :)
OdpowiedzUsuńFajny post i mydełka ;)
OdpowiedzUsuń* olusiek-blog.blogspot.com *
Obserwuję!
I ja czekam na te mydełka, bardzo jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńRównież mam, są świetne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
OdpowiedzUsuńcudne są te mydełka!
Ostatnio używam tylko mydeł w płynie, ale takie ładne i pachnące zawsze by się przydały :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na recenzję ;)
ja też czekam :D w poniedziałek wysłali.
OdpowiedzUsuńNiektórzy dostają kurierem, a niektórzy pocztą. Niesprawiedliwe.
Gratki :) Ja już je testuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne mydełka.
OdpowiedzUsuńMoja mama nałogowo je kupuje ;D
OdpowiedzUsuńGratki :D
OdpowiedzUsuńja też czekam na swoje
OdpowiedzUsuńJa nie mam :p
OdpowiedzUsuńja czekam :) dopiero w zeszłym tyg nawiązałam współpracę więc pewnie sobie poczekam :P
OdpowiedzUsuń