Cranberry & black tea

Hej.
Jak po świętach? Ja się cieszę, że już po i nie mogę się doczekać powrotu do pracy, a w międzyczasie zabieram się za pisanie.
Na początek zapraszam na post jeszcze odrobinę świąteczny:) o duecie o cudownym zapachu czarnej herbaty i żurawiny.






Mydełko "Żurawina i czarna herbata"
Mydełko o zapachu żurawiny, aromatycznej czarnej herbaty i pikantnego imbiru, przywołującym świąteczny nastrój. Łagodna formuła do codziennego stosowania. Piękny projekt opakowania!




Mydełko pachnie obłędnie i wygląda bardzo uroczo. Dość dobrze się pieni. Jest delikatne.
Bardzo wydajne.





Krem do rąk "Żurawina i czarna herbata"
Krem do rąk o zapachu żurawiny, aromatycznej czarnej herbaty i pikantnego imbiru, przywołującym świąteczny nastrój. Sprawia, że dłonie są nawilżone, miękkie i gładkie. Piękny design opakowań!


Krem do rą również bardzo ładnie pachnie, zapach pozostaje z nami na skórze przez jakiś czas.
Fajne, malutkie opakowanie nada się w sam raz do torebki, nawet tej malutkiej (jaką ja np noszę;) ).
Na opakowaniu znajdziemy miłą dla oka grafikę oraz wszelkie informacje jakie mogą być dla nas potrzebne.
Krem łatwo się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze (za co duży plus u mnie). Dobrze nawilża i odżywia.
Ja go polubiłam :)



4 komentarze:

Za każdy komentarz dziękuję- to motywuje mnie do dalszej pracy:)

Komentarze z linkami do blogów nie będą publikowane!!!

Jeśli zaobserwujesz- napisz a na pewno zrobię to samo:)