Neutrea BioTech SUMMER PEEL Aktywny krem na noc 13% AHA+PHA

Witajcie:)
Jak tam w Nowym Roku? Jakieś postanowienia?
Dla mnie postanowienia noworoczne to głupota, jeśli człowiek chce coś zmienić to zrobi to, jeśli nie to nic ani nikt go do tego nie zmusi.
Dzisiaj zapraszam na recenzję kremu do twarzy na noc.
Jak się sprawdził?

Aktywny krem na noc zalecany jest jako uzupełnienie w trakcie i po zakończeniu serii profesjonalnych zabiegów złuszczających SUMMER PEEL, a także do samodzielnego stosowania. Receptura o „krótkim składzie” (bez konserwantów, barwników i aromatów) łączy zalety kwasów: migdałowego, azelainowego oraz laktobionowego, dzięki którym łagodnie złuszcza naskórek, wygładza i rozjaśnia cerę. Krem wchłania się całkowicie nie pozostawiając tłustej warstwy, produkt niekomedogenny – nie zapycha porów. Odpowiedni dla skóry:

tłustej i mieszanej, ze skłonnościami do trądziku

wrażliwej i naczyniowej

z objawami fotostarzenia i przebarwieniami pozapalnymi

Działanie

łagodnie usuwa martwe komórki warstwy rogowej

intensyfikuje syntezę kolagenu i elastyny

zmniejsza objawy fotostarzenia skóry oraz redukuje przebarwienia pozapalne

oczyszcza i zwęża rozszerzone pory

ogranicza błyszczenie skóry

wygładza drobne zmarszczki

zapewnia skórze gładkość, miękkość oraz wyrównany koloryt

Moja opinia:

Krem zupełnie obcej mi marki otrzymałam na jednym ze spotkań blogerek i byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi.

Jako, że właśnie go skończyłam, czas na napisanie o nim paru słów.

Krem znajduje się w poręcznym i wygodnym w użyciu opakowaniu z pompką, przez którą wydobywa się odpowiednią ilość produktu.

Produkt jest koloru lekko kremowego, o odpowiedniej konsystencji i posiada delikatny zapach.

Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.

Jest wydajny.

Dobrze nawilża.