INDYJSKI OLEJEK MORINGA DO CIAŁA, TWARZY I WŁOSÓW: REGENERACJA-ODŻYWIENIE

Hej.

Chyba już wiecie jak trudno mi się przekonać do olejków, czy to do włosów, czy do ciała.. no po prostu są dla mnie za tłuste:P 

Tak czy inaczej przeglądając moje zbiory jakiś czas temu okazało się, że mam kilka olejków, więc zabrałam się w końcu za ich zużywanie.

Dzisiaj będzie o jednym z nich, a mianowicie "Bogactwo olejków" od Kolastyny.

Jak się sprawdził?

Pielęgnuje skórę i włosy, zapewnia odżywienie, nawilżenie i poprawę elastyczności

składniki: olej moringa, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej makadamia  

bez parafiny, bez konserwantów, bez silikonów                                          

lekka, nietłusta formula   

Multifunkcyjny regenerująco-odżywczy olejek KOLASTYNA doskonale odżywia skórę, zapewniając jej optymalne nawilżenie. Wyjątkowa kompozycja drogocennych olejków: mitycznego olejku moringa, ze słodkich migdałów, jojoba i z makadamii zapewnia skórze niepowtarzalne doznania. Doskonały w pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Dzięki lekkiej nietłustej formule zapewnia komfort w stosowaniu.                                                                                                                                                         REZULTATY: Twoja skóra jest odczuwalnie nawilżona i ujędrniona, poprawie ulega jej elastyczność, a zmarszczki zostają wyraźnie wygładzone. W przypadku zastosowania produktu do pielęgnacji włosów - zyskują one jedwabisty dotyk i połysk.

INDYJSKI OLEJEK MORINGA DO CIAŁA, TWARZY I WŁOSÓW: REGENERACJA-ODŻYWIENIE

Moja opinia:

Olejek stosowałam przede wszystkim do ciała ale zdarzało się również do włosów.

Produkt znajduje się w wygodnej w użyciu, poręcznej buteleczce z atomizerem, który działa bez zarzutu.

To prawda ciągle nie przekonałam się do olejków ale za to zapachy olejków uwielbiam, w tym przypadku również tak było. Piękny zapach słodkich migdałów mnie urzekł.

Olejek łatwo się rozprowadza i co najważniejsze szybko wchłania, co mnie bardzo cieszy oraz nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.

Skóra staje się milsza w dotyku, bardziej miękka i odżywiona.

Natomiast jeśli chodzi o włosy to niewielką ilość olejku rozprowadzałam na suchych włosach (głównie na końcówkach) , włosy stały się miękkie, nie puszące  i co najważniejsze nie były obciążone i nie wyglądały na tłuste.