Denko styczeń 2017


Witajcie.
Oj kochani luty niby taki krótki miesiąc, minęło dopiero kilka dni a u mnie same katastrofy.. poparzenie, choroba, zepsuty aparat itd itp aż boję się pomyśleć co będzie dalej..
Tak jak wspomniałam aparat mój już praktycznie nie nadaje się do niczego a wiadomo jak bardzo jest potrzebny blogerce.. także nie wiem jak to będzie w tym miesiącu z postami, na szczęście mam zrobionych trochę zdjęć produktów, które obecnie używam, więc jakieś posty powinny się pojawiać.
A teraz już czas na denko stycznia :) oj udało mi się w tym miesiącu uszczuplić zapasy z czego jestem bardzo dumna :)








1,2 LPM 
recenzja

3. Miravena Revitol Plus med - Preparat do higieny intymnej Żurawina Owoce róży


4. Avon NutraEffects pianka do mycia twarzy- całkiem ok tylko jakoś jednak nie mogę się przekonać do pianek do mycia zarówno twarzy, jak i ciała... wolę żele

5,6 Maseczki w płatach
Recenzja 

7. tianDe Krem przeciwutleniający do twarzy „Noni”
recenzja


8. Farba do włosów Color&Soin brąz czekolada 5B
Recenzja

9. BEAUTE MARRAKECH - SZAMPON ODBUDOWUJĄCY Z OLEJEM Z OPUNCJI FIGOWEJ
Recenzja

10. Lakier do włosów Taft - dobrze utrwala, nie skleja włosów i dodatkowo ładnie pachnie:)

11. Balsam chroniący kolor do włosów farbowanych SANOTINT
Recenzja


12. Eveline odżywka do rzęs- dobrze się sprawdzała m.in. jako "baza" pod tusz ;)

13. Zapach avon infinite moment- na początku nie bardzo mi się podobal ale potem bardzo go polubiłam, także może nawet się jeszcze kiedyś na niego skuszę jak będzie dalej w ofercie:)

14. Zmywacz do paznokci- zmywał dobrze i to mi wystarczy w takim produkcie:P
15. Płatki Cleanic- nie pierwsze i nie ostatnie u mnie, często do nich wracam:)


Próbki i wosk.
Skusiłam się na zakup pełnowymiarowego żelu z Ziaji i jestem ciekawa jak się sprawdzi, własnie zaczynam testy :)

13 komentarzy:

  1. Ciekawe produkty, współczuję kiepskiego okresu i złośliwości rzeczy martwych ale na pewno będzie Ok 👌

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tylko odżywke z Eveline. Ostatnio niuchałam LPM nawet mi się podoba zapach, choć co do żeli jestem wierna Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zaczęłam używać żelu Miravena :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam jedynie maski w płacie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tych kosmetyków znam tylko żel z Ziaji i był bardzo fajny, ale już po niego nie sięgnę, ponieważ pasta z tej serii mnie strasznie uczuliła i przez dwa miesiące chodziłam z twarzą w krostach ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Też używam odżywki Eveline jako bazy pod tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu coś dorwać z Tiande :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja czekam az skończą mi sie wszystkie żele i wtedy wezmę sie za testowanie lpm :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam pełną wersje pasty Ziaji i chętnie do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam niestety osobiście żadnego z tych produktów :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam tylko płatki Cleanic :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję- to motywuje mnie do dalszej pracy:)

Komentarze z linkami do blogów nie będą publikowane!!!

Jeśli zaobserwujesz- napisz a na pewno zrobię to samo:)