Hej.
Czas leci jak szalony, mimo że nie jest jak dawniej..
Dzisiaj zapraszam na denko maja, udało mi się trochę zużyć, niewiele ale zawsze coś ;) najważniejsze, że widać efekty mojego postanowienia i nawet pojawiają się już braki w niektórych produktach w kurczących się zapasach:)
Teraz już zapraszam na zużycia maja.
1. Janta wcierka- sprawdziła się nawet ok, możliwe że wrócę do niej.
2. Szampon BeBeauty - dobrze oczyszcza, jest wydajny ale u mnie bardzo plącze włosy, więc odżywka jest konieczna.
3. Po ponad 2 miesiącach znowu pofarbowałam włosy (konieczność), kolor wyszedł jednolity zarówno na siwych, jak i na pozostałych włosach, niestety kolor wyszedł bardzo ciemny ale mimo wszystko kupię ponownie bo jak na razie to najlepiej pokrywający siwe włosy produkt, a na tym najbardziej mi zależy.
4. Barwa Balnea mydło antybakteryjne w płynie- dobrze spełnia swoje właściwości, jest wydajne.
5. Cien fodd for skin płyn micelarny- mieszane mam uczucia ale mam jeszcze jedno opakowanie w zapasach, więc na pewno zużyję, ale na chwilę obecną nie kupiłabym.
6. Isana żel pod prysznic- ta wersja zapachowa jest orzeźwiająca i przypadła mi do gustu.
7. Laura Conti balsam do ust miodowy- całkiem fajny ale niestety miałam problem z wydobyciem go do końca :(
7,8 AA - obie maseczki sprawdziły się bardzo dobrze.
Szamponetka Palette- kolejna i nie ostatnia;)
I sporo próbek, z tego zuzycia się bardzo cieszę, bo zawsze mam problem ze zużywaniem próbek ale już się na szczęście kończą :)
Lubię tę wcierkę od Jantar.
OdpowiedzUsuńod wcierki jantar mam mnóstwo baby chair ;o
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel z isany i jestem na tak
OdpowiedzUsuńZnam Jantar jedynie. No próbki też takie mi się zdarzyły:)
OdpowiedzUsuń