Czas w końcu na spóźnione denko listopada.
1. tianDe szampon "Rapsodia miłości"- recenzja niebawem ;)
2. Jantar odżywka do włosów z wyciągiem z bursztynu
recenzja
3. Farmona, Tutti Frutti Collagen Procolor, szampon do włosów farbowanych
recenzja
4. Szamponetka palette- potrzebowałam szybko zafarbować włosy, więc skusiłam się na szamponetkę, kolor wyszedł bardzo ładny, mam jeszcze jedną w domu, którą niebawem użyję ale myślę, że jeszcze skuszę się gdy będę potrzebować :)
5. Avon żel pod prysznic- przyjemny zapach, żel dobrze się pieni, nie wysusza skóry dla mnie całkiem ok ;)
6. BingoSpa żel do higieny intymnej- wydajny, nie podrażnił ani nie uczulił, możliwe że jeszcze kiedyś się skuszę na niego ;)
7. LASHVOLUTION
recenzja
8. SERUM LUKRECJA GŁADKA NAWILŻAJĄCO-WYGŁADZAJĄCE DO CERY MIESZANEJ Fitomed
recenzja
9. avon mgiełka do ciała o zapachu zielonej herbaty- polubiłam ją i myślę, że wrócę do niej w cieplejsze dni:)
I próbka kremu..
mam tę odżwykę jantar :)
OdpowiedzUsuńJa też i sie sprawdza ;)
UsuńTen żel z bingospa miałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńduże denko :D
OdpowiedzUsuńMgiełki z avon bardzo lubię, najczęściej sięgam po nie w lecie <3
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje tego szamponu tianDe :) ja dzis uzywalam ich balsamu do włosow, tej probki :) pachnie oblednie :)
OdpowiedzUsuńJantar czeka u mnie w zapasach. Kiedyś często sięgałam po żele z Avonu, ale od dłuższego czasu nie goszczą w mojej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńJantar dziś kupiłam :D Zobaczę jak u mnie się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tą odżywkę z LashVolution i byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńLubię mgiełki AVON :)
OdpowiedzUsuńfajne produkty! :) Znam kilka :)
OdpowiedzUsuńMadziastylee blog