Kilka dni temu dostałam maila od Ambasady Trendów, by potwierdzić dane do wysyłki paczki- niby nic dziwnego taki mail, jestem zarejestrowana na różnych tego typu portalach i to że chcą by potwierdzić adres o niczym jeszcze nie świadczy;) Ale tu miła niespodzianka i paczuszka jest już u mnie:)
Tak się prezentuje:
W środku zupki o smaku:
- pomidorowa z mascarpone i bazylią
- krem z grzybów z boczkiem i mascarpone
- krem z dyni ze śmietaną i szczypiorkiem
- tajska kurczakowa z kokosem
- krem a la Dijon z boczkiem
W sumie 38szt
Oprócz tego:
- ulotki
- przewodnik Ambasadorki
Teraz nic tylko testować:)
Matko Nasza paczka idzie, idzie i dojść nie może. Adres potwierdzony jakieś dwa tygodnie temu a od 2 dni ponoć w drodze. Miala być dzisiaj do 13 i jej nie widać.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :) Gratuluję :) Teraz masz przekąski na dowolną chwilę. Wystarczy zalać wrzątkiem :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego testowania :) Ja nie przepadam za takimi zupkami, więc nie byłabym dobrym testerem ^^
OdpowiedzUsuńZazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie zgłaszam się do takich testów, skupiam się na kosmetykach, ewentualnie suplementacji czy dietach, które jednak z urodą mają wiele wspólnego. No i Knorr to nie moja ulubiona marka. Ale miłego testowania Ci życzę.
OdpowiedzUsuńSmacznych testów :D
OdpowiedzUsuńSuper blog! Obserwuję! Liczę na to samo :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie dostałam przed chwilą maila, ze też idzie do mnie ta przesyłka :))
OdpowiedzUsuń