Denko 01.01.2020

Hej.

Mamy kolejny miesiąc, więc czas rozliczyć się z poprzednim.

Zapraszam na zużycia stycznia :)

Tym razem trochę skromnie ale i tak się cieszę bo widać już efekty i więcej miejsca na półkach i nawet braki w niektórych kosmetykach (ostatnio dokupiłam krem pod oczy bo już żadnego nie miałam ale nie dokupiłam nic więcej zbędnego :) ).

1. Eveline Royal snail płyn micelarny- u mnie sprawdził się rewelacyjnie, do tego bardzo wydajny. Wrócę do niego na pewno, a nawet jestem ciekawa pozostałych produktów z tej serii.

2. Isana mini lakier do włosów- skusiłam się ze względu na pojemność i sprawdził się w miarę dobrze, kupiłam kolejne opakowanie, będzie w sam raz na wyjazdy ;)

3. Palette deluxe- dobrze pokrywa siwe włosy ale kolor wyszedł na pozostałych włosach nieco zbyt ciemny, mimo wszystko  penie kupię ponownie ze względu na pokrycie siwych :P

4. Dove szampon i odżywka w jednym- u mnie sprawdził się dobrze, do tego jest wydajny.

Kupię ponownie.

5. Avon naturals żel pod prysznic wanilia i migdał- zapach w miarę ok a poza tym zwykły przeciętniak, nic szczególnego.

Nie kupię ponownie

6. Isana żel pod prysznic- przyjemny zapach.

Może kupię ponownie

7. Luksja cotton milk&vitamins zapas mydła w płynie

Jeśli ktoś lubi, używa mydła w płynie to polecam.

8. Bielenda antycellulit- na szczęście (odpukać) nie mam problemu z cellulitem ale  mimo wszystko czasem lubię użyć tego typu produkt.

Ten ładnie pachnie, dobrze się wchłania, ujędrnia.

9. Rexona antyperspirant w sprayu- nawet daje radę ;)

10. Eveline tusz do rzęs mega max- praktycznie używam tylko tuszu do rzęs Eveline, chyba do tej pory nie trafiłam na taki, który bym nie polubiła :)